Rajd zabytkowych aut
Włochy znane są z pięknej architektury, zapierającej dech w piersiach widoków i niesamowitych tłumów turystów, którzy oblegają najwspanialsze atrakcje turystyczne. Właśnie te tłumy często odstraszają od podejmowania decyzji o wyjeździe do tego kraju. A szkoda, bo można wiele wspaniałych rzeczy zobaczyć bez przedzierania się przez rzekę zwiedzających. A wszystko to jest możliwe jeśli wybierze się ścieżkę rajdu Mille Miglia, niesamowitego wyścigu starych samochodów.
Rajd Mille Miglia to bardzo popularna impreza, która obecnie ma charakter wyłącznie sentymentalny. Trasa rajdu obejmuje północne Włochy, Toskanię i Apeniny. W pięknych okolicznościach przyrody, poprzez mało uczęszczane przez turystów miasta wiedzie jedna z najbarwniejszych tras rajdowych we Włoszech. Dla prawdziwych miłośników dawnej motoryzacji jest to prawdziwa gratka i impreza, której nie mogą ominąć. Rajd organizowany jest od 1927 roku aż do 1957 czyli trzynaście razy przed wybuchem II wojny światowej oraz jedenaście razy po jej zakończeniu. Wznowienie rajdu nastąpiło w 1977 roku i zmieniono charakter rajdu na wyścig-paradę. Samochody o mniejszej pojemności skokowej i które wolniej startują, są puszczane jako pierwsze, co nie jest praktykowane w innych rajdach. Ma to zapewnić bezpieczeństwo nie tylko kierowcom i pilotom, ale także obserwatorom. Taki wymóg rajdu jest wynikiem dwóch tragicznych wypadków, które pochłonęły łącznie dwanaście ofiar śmiertelnych. Pierwszy i największy wypadek miał miejsce w 1957 roku. Podczas tego feralnego rajdu zginęli kierowca, nawigator oraz dziewięciu widzów. Drugi tragiczny wypadek zdarzył się w Brescia, a w jego wyniku zginął kierowca.
Jednym z kryteriów dopuszczających samochody do rajdu jest data ich produkcji. Nie mogą to być samochody wyprodukowane wcześniej niż rok 1957. Obecnie rajd-parada ma charakter czysto rozrywkowy, co ściąga co roku mnóstwo gapiów i turystów. Piękne, stare auta w doskonałym stanie stają w szranki, by w ciągu czterech dni pokonać tysiąc mil. A ponieważ wyścig biegnie przez piękne i malownicze tereny Włoch, warto udać się w wycieczkę jego śladami. Pozwoli to na zwiedzenie mniej zapchanych turystycznie miejscowości, które niczym nie ustępują tym bardziej słynnym. Dla przykładu warto zobaczyć miasto Comacchio, które nazywane jest małą Wenecją. Odnaleźć tu można romantyczne kanały z mnóstwem łódek, „wenecką” zabudowę mieszkalną i o wiele mniejszą liczbę turystów.
Innym przykładem mniej uczęszczanych miejsc jest miasto Urbino. W tym mieście znajduje się Pałac Książęcy, który zdecydowanie trzeba zobaczyć. Jest on bowiem najważniejszym pomnikiem wczesnego włoskiego renesansu. Do tego miasto to jest siedzibą Uniwersytetu, który ma długą i barwną tradycję. Można śmiało powiedzieć, że Urbino to ośrodek kultury włoskiej, bowiem znajduje się to całkiem sporo dzieł sztuki.